...to właśnie chciałbym w tym miejscu wypomnieć tym autorom podręczników, którzy niefrasobliwie wyliczają wszystkie te metody, którymi kłusownicy obok niewinnego wędkowania uprawiają jeszcze mało etyczne łowienie ryb drapieżnych.
Kto nigdy sam nie sprawdzał się w szlachetnym wędkarstwie muchowym, ten nie może zrozumieć tego, że wędkarz muchowy postawi je bezwzględnie ponad wszystkimi sposobami łowienia na wędkę i w świętym zachwycie tylko do niego samego chce się zapalić!
Dla połączenia sznura z haczykiem należy jeszcze wstawić człon pośredni, który spełnia podwójne zadanie: z jednej strony ma być cieńszy od sznura, aby być mniej zauważalnym przez rybę i z drugiej strony ma uniemożliwić, by ryby drapieżne swymi zębami nie przecięły sznura powyżej haczyka i niezagrożone odpłynęły.
“Na morzu człowiek jest bliżej Boga…” - tymi słowami rozmówcy prof. Marii Znamierowskiej-Prüfferowej – rybacy z Półwyspu Helskiego, tłumaczyli zarówno swą rybacką pasję, jak i głęboką religijność oraz… wielką solidarność społeczną.
IGFA (International Game Fish Association) - międzynarodowe stowarzyszenie wędkarskie, które prowadzi światowy rejestr rekordowych połowów według swoich kryteriów.