Dzisiaj książka ukazała się po raz pierwszy w języku polskim, w doskonałym przekładzie dr Stanisław Ciosa.
W języku polskim ukazało się, w ostatnich kilkuset latach, niewiele ponad 600 tytułów poświęconych wędkarstwu i rybactwu. W tym samym czasie Czesi mieli dorobek liczony w kilkunastu tysiącach, a Niemcy w ponad dwudziestu tysiącach tytułów.
Mało drukujemy bo mało czytamy. Dajemy tym samym zabrać sobie najcenniejszy walor naszego hobby – cytat tytułowy z książki Izaaka Waltona – WYPOCZYNEK CZŁOWIEKA MYŚLĄCEGO.
Upłynęło 362 lata od pierwszego wydania „Wędkarza doskonałego” Izaaka Waltona i Charlesa Cottona.
Dzisiaj książka ukazała się po raz pierwszy w języku polskim, w doskonałym przekładzie dr Stanisław Ciosa.
Niemal każdy polski wędkarz o tej książce słyszał. Wydawcy na nią się powoływali, cytowali fragmenty. Byłą legendą, a legenda blednie kiedy się ją odsłoni. Zupełnie odwrotnie jest z „Wędkarzem doskonałym” Izaaka Woltona i Charlesa Cottona. Z chwilą otrzymania tego dzieła, już w języku ojczystym, wlały się w nasze życie emocje i koloryt jakich dotychczas nie znaliśmy. Jej treść pasjonuje, wzrusza, budzi w nas zadumę. Jak wielką, niech zaświadczą głosy zacnych ludzi, którzy opatrzyli swoim zdaniem pierwsze polskie wydanie „Wędkarza Doskonałego”.
WD
Prof. dr hab. Krzysztof Goryczko. Brawo! Wierzę, iż wcale niemałe grono czytelników ucieszy książka siedemnastowiecznego wędkarza i erudyty przekazująca sugestywnie radość rozumnego obcowania z przyrodą i pokornego korzystania z jej darów.
Prof. dr hab. Andrzej Witkowski. Osoba podejmująca się tłumaczenia wędkarskiej “biblii” Isaaka Waltona The Compleat Angler jest albo szaleńcem, albo też doskonale zorientowaną w historii wędkarstwa, w wyszukanych metodach połowu ryb oraz wielkim miłośnikiem przyrody. Taką osobą jest Pan Doktor Stanisław Cios, który w naszym wędkarskim światku spełnia te warunki – to nasz Mucharz Doskonały, “Szperacz” w historii wędkarstwa, Redaktor i Wydawca, świetny uczony i wielka indywidualność
.
Dr hab. Wojciech Olszewski, prof. UMK. W roku 1904 publicysta „Okólnika Rybackiego” przekonywał społeczeństwo, że w wędkarstwie jest coś, co sprawia iż szanujący się obywatel może bez ujmy wziąć wędkę do ręki”. Pięć lat wcześniej inny pisał, że wędkarstwo jest prawdziwą sztuką, która „nie tylko krzepi ciało, lecz nastręcza umysłowi wdzięcznej sposobności do spostrzeżeń i badań”. Tym co jeszcze nie wierzą polecam książkę Izaaka Waltona.
Dr Józef Jeleński. Można zazdrościć Brytyjczykom, że mieli taką “biblię”, czyli Stary Testament Waltona i Nowy Testament Cottona, która pozwoliła im uchronić przed zagładą całe bogactwo zasobów naturalnych.
Tom Hodgkinson. Książka przesycona jest duchem niewinności i prostoty serca. Prawda i mądrość opowieści zapadają w pamięć. To nie rozrywka, ale sycąca lektura.
Robert Tracz. Ponadczasowa przypowieść o ludzkiej kondycji, o mądrym i pożytecznym życiu z pasją w harmonii z naturą. Dla człowieka XXI-go wieku, zniewolonego przez systemy, sieci i media, uzależnionego od elektronicznych gadżetów, wciąż za czymś goniącego, płynie z kart tej książki przesłanie: „Zwolnij. Zatrzymaj się na chwilę, weź wędkę, idź nad rzekę i posłuchaj jak bije zielone serce przyrody. Nad rzeką będziesz wolny.
Jacek Brodowski. Wspaniała, godna poparcia inicjatywa, zwłaszcza, że Autor wiele miejsca poświęca otaczającej wędkarza przyrodzie, na co nie wszyscy polscy wędkarze zwracają uwagę, skupiając się na pozyskaniu rybiego mięsa.
Kilka słów od tłumacza dr Stanisława Ciosa.
Jest to książka, która po Biblii jest najczęściej wydawaną publikacją na świecie. Od czasu pierwszego wydania w 1653 r., do dzisiaj tych wydań jest już ponad 500. Mimo upływu ponad 360 lat, Wędkarz doskonały ciągle pozostaje aktualny w swoim przekazie filozoficznym i kulturowym, dzięki czemu niezmiennie cieszy się ogromna popularnością. Zawiera on kwintesencję wędkarstwa, czyli bliskiego kontaktu z naturą, poznania i szanowania jej, umiejętnego i racjonalnego korzystania z jej darów, a także opierania sukcesu w wędkarstwie na rozmyślnym stosowaniu przynęt, wynikającym z obserwacji ryb, ich zachowania się, a także zachowania ich ofiar. Wędkarstwo cechuje spokój, cisza i harmonia z naturą, które razem sprzyjają kontemplacji, a także odpoczynkowi, zarówno ciała, jak i duszy. Walton doskonale opisuje urok życia wiejskiego i przenosi czytelnika w krainę pełną kwiatów, poezji, pieśni i spokoju, odwołując się do jego wyobraźni i uczuć. Książka sprzyjała silnemu wzrostowi wędkarstwa w Wielkiej Brytanii i w wielu innych krajach zachodnich od końca XVIII w., gdzie wędkarstwo, w szczególności na sztuczną muszkę, wręcz stało się symbolem rozrywki nie tylko osób wykształconych, ale nawet najwyższych sfer.
Książka została wydana w ograniczonym nakładzie 500 egzemplarzy. Każdy jest numerowany. Oprawiona jest w skórę, a druku dokonano z niezwykłą starannością.