Światło przyciąga ryby i dlatego wędkarze starają się dodać do przynęt różne dodatki, które je emitują. Na pewno najlepsze są świetliki, ale nie wszędzie można je stosować. Nie ma natomiast żadnych ograniczeń w wykorzystywaniu folii fluorescencyjnej. Najlepsza, bo cały czas świecąca, jest folia ze znaków określających kierunek ewakuacji. Nie nadaje się do małych przynęt spiningowych, bo jest bardzo gruba i źle przylega do wypukłych powierzchni. Za to doskonale się nadaje do pilkerów, gdzie powierzchnie są duże i po oklejeniu są łatwe do posmarowania bezbarwnym lakierem. Lakier nie tłumi światła wydobywającego się z folii. Sama zaś folia tak mocno emituje światło, że wystarczą niewielkie paski, żeby wyraźnie się zwiększyła, oczywiście w niektórych sytuacjach, łowność przynęty.
Ze znaków nadają się tylko jasne fragmenty folii, bo to właśnie one świecą. Znaki można kupić w sklepach ze sprzętem pożarniczym. Cena w zależności od wielkości znaku od 9 do 16 zł.