Niemal w każdym wędkarskim sklepie pełno jest zanęt. Wybór ogromny. Tanie zanęty, wiadomo, nie wzbudzają zaufania, a nie każdego stać na dobre zanęty, bo są drogie, a do tanich potrzebne są dodatki, które znacznie podnoszą cenę. Dużym udziałem w cenie każdej konfekcjonowanej zanęty jest pakowanie, opakowanie nie wspominając o kosztach reklamy. To naprowadziło p. Mirosława Lecha, właściciela sklepu wędkarskiego, na pomysł by sprzedawania luzem zanęty sporządzanej własnoręcznie dla grona swoich klientów.
Na bakier z prawem to nie jest, bo jeżeli sprzedaje się zanęty w opakowaniu, to można też na wagę. Żadna to wielka produkcja, trzeba tylko wymieszać w wiadrze składniki kupione oficjalnie w piekarniach, cukierniach i, nie oszczędzając, dodać atraktory bo inaczej zanętę sprzedałoby się tylko raz.
Zanętach p. Mirosława są wynikiem wieloletnich wędkarskich doświadczeń i nic dziwnego, że zainteresowanie nimi jest duże, w przeciwieństwie do możliwości. Powierzchnia sklepu jest niewielka i sporządzone zanęty ledwie wystarczają dla stałych klientów.
Dzisiaj, po kilku latach sprzedaży swoich zanęt – mówi p. Mirosław – klienci porównują mnie do rzeźnika z małej miejscowości, który produkuje dobry naturalny wyrób, zupełnie inny od masowego produktu, a do zanęt przylgnęła nazwa od mojego nazwiska.
Zapraszam do odwiedzenia mojego sklepu we Wrocławiu przy ul. Zaporoskiej 26. Z przyjemnością polecę daną zanętę pod kątem łowiska gdzie będziecie wędkować. Można też złapać ze mną kontakt telefoniczny pod numerem: 502 075 030.
W sklepie sprzedaję zanęty nawet po pół kilograma. Wysyłkowo po 10 kilogramów.
Zanęty komponuję z atraktorami i składem pod konkretne gatunki ryb.
Przygotowuję, na żądanie, zanęty na wody stojące i płynące.