Folię izotermiczną na Zachodzie wozi ze sobą prawie każdy kierowca. Jest bowiem jednym ze środków pierwszej pomocy. Okrywa się nią rannego, żeby nie dopuścić do wychłodzenia organizmu. W takim przypadku do ciała przykładamy jej srebrną stronę, na zewnątrz wystawiamy warstwę złotą.
Wędkarze właściwości dwukolorowej płachty aluminiowej mogą z powodzeniem wykorzystać podczas wędkowania na lodzie lub w innych sytuacjach, kiedy grozi nam wychłodzenie organizmu. Przyda się także latem, bo założona odwrotnie – to znaczy srebrną stroną na zewnątrz – chroni przed gorącem (odbija wówczas promienie słoneczne) i będzie mam chłodniej. Folią można okryć także samochód, zanętę, robaki lub namiot. W Polsce folię izotermiczną na stacjach benzynowych, niestety, nie kupimy, choć właśnie w nich powinna być w stałej sprzedaży. Dostępna jest tylko w sklepach ze sprzętem alpinistycznym.
Cienka folia (zwykle o wymiarach 160 x 210 cm) kosztuje około 15 zł, grubsza 30 zł. Jej mankamentem jest to, że po rozwinięciu z fabrycznego opakowania nie daje się ponownie złożyć tak by zajmowała równie mało miejsca, jak prosto ze sklepu .
(ks)