Do precyzyjnego donęcania służą specjalne kubki, które się zakłada na top tyczki. Wysypywana z nich zanęta niemal idealnie trafia w miejsce, przez które będzie prowadzony zestaw.
W sklepach można kupić komplety składające się z dwóch lub trzech kubków różnej wielkości, ale żeby nimi nęcić, potrzebny jest dodatkowy top. Najlepiej nadają się do tego topy karpiowe, bo są od innych mocniejsze. Żeby łowisko donęcić, ściąga się top z zestawem, a w jego miejsce zakłada top z kubkami. Ten sposób jest powszechnie praktykowany, ale niektórzy zawodnicy przeznaczają do tego celu osobną wędkę, najczęściej gorszej jakości.
Zależnie od rodzaju zanęty używa się kubków różnej wielkości. Największy służy do podawania kulek. Stosuje się go na łowiskach ze sporym uciągiem wody. Mniejszych kubków używa się do białych robaków i ochotki. Top z napełnionym pojemnikiem wysuwa się nad wodę i dokłada do niego pozostałe części kija. Całą, skompletowaną wędkę przesuwa się nad łowisko, przekręca o 180 stopni i zawartość kubka wysypuje do wody.
Rzecz niby prosta, ale wymaga treningu. Kłopot sprawia rolka, bo gdy odrywa się od niej tyczkę, trzeba ją trzymać niemal idealnie w środku ciężkości. Inaczej kubek przeważy i jego zawartość wysypie się do wody nie tam gdzie trzeba. Trudności przysparza też wiatr, który dodatkowo wygina tyczkę i wędkarz musi ciągle korygować wysokość, na jakiej się przesuwa podajnik, żeby nie pacnął o wodę.
Wymyślono także podajnik podwieszany. Jest to dość duży kubek z drucianym pałąkiem i bardzo prostym, choć przemyślnym systemikiem (widać go na fotografii). Wędzisko wysuwa się nad wodę, ale się go nie okręca, tylko nieco opuszcza, żeby kubek, zwisający na kawałku żyłki, dotknął dnem powierzchni wody. Wówczas kubek się wywraca, a znajdująca się w nim zanęta wpada w łowisko. Podwieszany kubek stosuje się do tyczek o dużym ugięciu. Takim bowiem kijem nie da się wysunąć podajnika z zanętą na odległość kilkunastu metrów tak, żeby zanęta nie wysypała się z niego przedwcześnie i w nieodpowiednim miejscu.
Trzeci typ podajników to małe kubeczki nakładane bezpośrednio na szczytówkę. Mogą tam być cały czas, a napełnia się je przy okazji, np. gdy zmieniamy robaka lub zdejmujemy zapiętą rybę. Te podajniki nadają się do ciągłego donęcania łowiska robakami i ochotką. Najczęściej używa się ich podczas łowienia płoci.
Michała Łebkowskiego
wysłuchał J.K.
