Wielu podlodowców wędki wykonuje we własnym zakresie. Czasami kilka razy w sezonie przerabiają je układając kolejne modele tak, by jak najlepiej pasowały do ręki. Między innymi właśnie tak powstała doskonała ergonomiczna wędka, tak zwana Gdańska. Ale na niej wędkarze nie poprzestali i wymyślili kolejną, również świetną wędkę nazywaną Cypadłem. Nazwa jej wzięła się od dźwięku, jaki wydaje metalowy kiwak uderzający, po braniu okonia, w szczytówkę.
Cypadło jest wędką do łowienia pod lodem błystkami, dużymi mormyszkami bądź wykonanymi z miękkiego plastiku woblerami.
Dwie rzeczy wyróżniają Cypadło od innych wędek. Pierwsze to spiralne ułożenie przelotek. Bierze się ono stąd, że kiwak jest mocowany na górze, a kołowrotek na dole. Takie rozwiązanie jest konieczne, jeżeli się chce wyraźnie widzieć każde branie trzymając przy tym wędkę wygodnie. Umożliwia to usytuowanie kołowrotka od dołu, bo dobrze wyważa kij. A w wygodnym trzymaniu pomaga pazur, na wskazujący palec. Wędka świetnie leży w ręku i można nią doskonale, w tempo, zacinać.
Najlepszy, a w zasadzie jedyny, kiwak, jaki się nadaje do Cypadła, ma być z cienkiej blachy, ze sprężyny do zegarka. Jego długość powinna wynosić od 10 do 15 centymetrów. Trzeba go zamocować tak, by można było go przesuwać, wydłużać bądź skracać w zależności od wagi przynęty i rodzaju drgań, w jakie należy przynętę wprowadzać. A dysponując dobrze sprężynującym kiwakiem można nadawać przynętom odpowiednie wibracje.
Cypadło jest doskonałym kijem ze sztywną szczytówką, która umożliwia bardzo szybkie i pewne zacięcie.