Najlepsze ujęcia wychodzą najbliżej domu.
Przeszedłem 20 km po to żeby zrobić fotografie w miejscach, które mam na wyciągniecie ręki
Na fotografii ponownie Łyska zwyczajna wraz ze swoim potomstwem.
Tego wodnego ptaka z rodziny chruścieli z rzędu żurawiowych dosyć często można spotkać nad jeziorami.
Inna nazwa Łyski to kurka wodna lub czarny nurek.
Jej polska nazwa wzięła się z charakterystycznej łysiny nad dziobem, która jest niczym innym jak zrogowaciałą skórą.
Warto dodać że Łyski nie są kaczkami, natomiast są bardzo zadziorne i bojowe co widać w okresie lęgowym, gdy potrafią przepędzić o wiele większego intruza.
Spoglądając na dorosłe Łyski rzucają się od razu wybarwione na czerwono tęczówki. Im starszy ptak tym barwa bardziej intensywna, co na tle czarnego upierzenia wygląda bardzo estetycznie.
Tego roku wypatrywałem młodych łysek, aż się doczekałem.
Spacerując wzdłuż brzegu jeziora nagle usłyszałem piks! piks ! piks!
To rodzina Łysek grasowała w pobliskich szuwarach w poszukiwaniu pokarmu.
Młode łyski są oczywiście bardzo urokliwe, wyglądają jak małe czupiradła po porażeniu prądem:) Żółto- pomarańczowe piórka sterczą w każdym kierunku.
Swoją samodzielność zdobywają po około 3 tygodniach gdy samodzielnie nurkują i zdobywają pokarm.
Tak więc wybierając się nad wodę oprócz zażywania kąpieli warto rozejrzeć się dookoła co kryje się w trzcinach.
Grzegorz Rybczyński