czwartek, 28 marca, 2024

NAD BIEBRZĄ

Od dobrych 15 lat używam pijawek na przynętę, łowiąc na nie dużo pięknych kleni, a moja dzisiejsza opowieść bynajmniej nie będzie półśrodkiem, ale pełną receptą na wędkarski sukces.

Pijawek szukamy w miejscach, gdzie woda stoi. W kałużach powylewowych, które są tuż przy rzece, w rowie melioracyjnym. Przeszukujemy miejsca, w których woda się styka z gruntem. Także w płytkich zatoczkach rzeki, miejscach, w których woda nagrzewa się szybko, a gnijące, ubiegłoroczne resztki roślin dodają jeszcze więcej ciepła i właśnie pod nimi też są pijawki. Przeszukujemy za pijawkami nie tylko gnijące rośliny, także zaglądamy pod kamień lub deskę leżące na grząskim gruncie. Ruszone przedmioty warto odłożyć na miejsce. To ułatwi nam kolejne poszukiwania. Sporo pijawek znajdziemy w korzeniach roślin wodnych rosnących tuż lub na samym brzegu.

Pijawki są doskonałymi przynętami do zestawów gruntowych. W nich, gdzie żyłka główna to dwudziestka, przypony o oczko cieńsze, ciężarek 20 lub 25 g, używam haczyków niezbyt dużych najwyżej nr 10. U moich kolegów, jak tylko mowa o pijawce, to od razu się pojawia miętusowo-węgorzowy kuty hak. Kiedyś pewien znajomy poprosił mnie, bym pokazał mu swój zestaw, na który wcześniej wyjąłem dwa ponad 1,5-kilogramowe klenie. Popatrzył, po czym machnął ręką i powiedział: jak ma wziąć, to weźmie na wszystko. Ot i masz, pomyślałem. Kilkadziesiąt dni w roku łowię na pijawki, nie robię tego bezmyślnie. Uważam, że taki haczyk w zupełności wystarcza i nie jest on tak istotną częścią zestawu jak przypon, który musi mieć 60 centymetrów. Owszem, na krótszy przypon też się coś złowi, ale skuteczne zacięcie będzie graniczyło z cudem.

Pijawkę, zanim założę na haczyk, pozbawiam obydwu końców, po prostu je odcinam. To, po długości przyponu, najważniejszy element układanki. Po odcięciu przyssawek pijawka nie ma możliwości przyssania się.

Pijawkę przebijam haczykiem w najszerszym miejscu i wystawiam grot na zewnątrz, bo w momencie brania mogę zacinać błyskawicznie i nie czekać, aż ryba zażre przynętę, a wyjęcie pociętej w strzępy pijawki świadczy o spóźnionym zacięciu. Dzieje się tak dlatego, że kleń zdołał już zmielić pijawkę zębami gardłowymi.

Pijawka jest świetną i niezastąpioną przynętą na duże klenie, a łowiąc na nie, cały czas trzymam rękę na dolniku.
Nie tylko klenie są amatorami tej wiosennej przynęty, ale za normę należy przyjąć, że na pijawkę łowi się ryby duże.

KRZYSZTOF ŻUKOWSKI

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -

Most Popular

Recent Comments