sobota, 27 kwietnia, 2024
Strona głównaGruntNIEDUŻE KARPIE WCZESNĄ WIOSNĄ

NIEDUŻE KARPIE WCZESNĄ WIOSNĄ

W niewielkich akwenach, do których przed zimą lub w czasie jej trwania wpuszczono karpie, biorą one zaraz po zejściu lodów. W tym roku zaczęły już na przełomie lutego i marca.

Po kilku dniach słonecznej pogody karpie wypływają z głębokiej wody, gdzie spędziły zimę, do jej nagrzanych już warstw blisko powierzchni. Wiatr zwiewa tę ciepłą wodę, razem z nią wędrują też karpie. Dlatego najczęściej przebywają przy brzegach nawietrznych. Można je również spotkać w osłoniętych od wiatru płytkich zatokach, gdzie falowanie nie wychładza wody. Teraz można w tych miejscach spotkać niemal wszystkie gatunki ryb. Po krótkim czasie większość z nich odpłynie na tarło, ciepła pilnować będa tylko karpie.

Na karpie najlepiej wybierać się grubo po południu, bo wtedy temperatura wody jest najwyższa. Potwierdza to najlepszy czas brań, który przypada na godzinę przed zachodem słońca. Brania trwają tak długo, aż temperatura powietrza zacznie gwałtownie spadać.
O tej porze roku karpie można łowić w zasadzie z marszu. Nie trzeba ich ściągać w łowisko kilkudniowym nęceniem, bo one już tam są. Zanętą trzeba je tylko zatrzymać i nie płoszyć ich zbyt głośnym zachowaniem.

Karpie długo utrzymuje w łowisku zanęta z dużą ilością chlebka belgijskiego i pastoncino. Są to składniki tłuste i od kul zanętowych dosyć szybko się odrywają. Teraz karpie bardzo dobrze reagują na zanęty silnie pracujące, przyciąga je też ich dosyć intensywny kolor. Z innymi rybami nie ma problemu, bo nie podpłyną do zanęty, kiedy karpie są blisko. Dobrze, jeżeli w zanęcie jest pinka, bo dla karpi to łakomy kąsek. Na haczyk zakładamy dwie pinki.

Karpie najlepiej łowić na delikatny zestaw ze spławikiem, wyważonym kilkoma malutkimi śrucinami rozmieszczonymi na żyłce w równych odstępach. Karpie biorą przeważnie podczas opadu albo tuż po tym , jak przynęta położy się na dnie. Biorą bardzo delikatnie i trudno to zauważyć. Dlatego zacięciem należy reagować na każdy ruch spławika, a przed ściągnięciem zestawu należy zacinać w ciemno. Często bowiem karp chwyci opadającą przynętę i z nią nie odpływa, a wtedy spławik nie sygnalizuje brania.

Po zacięciu karpia należy chwilkę przytrzymać, niech trochę zgłupieje, jak mówią wędkarze. Dopiero, kiedy na kiju nie będziemy wyczuwali bicia, odciągnijmy karpia z łowiska szybkim i zdecydowanym pociągnięciem wędki . Hol bowiem płoszy inne ryby i na kolejne brania trzeba by długo czekać. Sam hol nie musi być siłowy, bo teraz karpie są znacznie słabsze niż latem.

Szymon Ciach

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -

Most Popular

Recent Comments