Jerki to bezsterowe woblery, najczęściej pływające, ale tonące też są. Przynęty to dość duże, przeważnie mają od 7 do 18 cm, a niektóre ważą więcej niż 100 g. Takimi łowimy w Europie. Są niewielkie w porównaniu do tych, których używają wędkarze amerykańscy. Oni łowią jerkami o długości nawet 45 cm.
Łowienie jerkami polega na wykonywaniu wędziskiem (szczytówką) szarpiących pociągnięć, co nadaje przynętom nieregularne ruchy. Szarpnięcia te powinny być krótkie i zdecydowane, wtedy przynęta płynie raz w jedną, raz w drugą stronę, wywołując silne drgania wody. Co jakiś czas jerka zostawia się w bezruchu, żeby tonął lub się wynurzał, zależnie od rodzaju woblera. W wodzie jerk swoim zachowaniem do złudzenia przypomina rybkę, która ucieka w popłochu lub jest zraniona i się szamocze. Jak jerk będzie się w wodzie zachowywał, zależy głównie od wędkarza. Możliwości prowadzenia są w zasadzie nieograniczone. Lepiej powiedziawszy – ogranicza je tylko fantazja wędkarza.
Jerki są najskuteczniejsze w płytkich łowiskach o głębokości do trzech metrów, bo tam szczupaki interesują się głównie tym, co się porusza przy powierzchni. W płytkiej wodzie można nimi łowić przez cały rok.
Do obławiania jerkami głębszych miejsc potrzeba bardzo dużo cierpliwości. Tak dużo, że niewielu wędkarzy się na to decyduje. Jerki toną bowiem dość wolno, a szarpanie powoduje, że szybko wypływają. Natomiast jerkami bardzo ciężkimi, szybko tonącymi, łowi się mało komfortowo.
Wędkarze zwykle mają obawy, czy duża wpadająca do wody przynęta nie spłoszy ryb. Nie ma się co bać, bo jerk właśnie ma wywołać zamieszanie, wtedy szczupaki się nim zainteresują. Spadający na powierzchnię stugramowy jerk robi taki hałas jak wrzucona do wody cegła. I właśnie wtedy jest dużo brań. Zaintrygowany hałasem szczupak atakuje przynetę z wielkim impetem. Jest to bardzo widowiskowe, bo szczupak wyskakuje nad wodę i pokazuje swoje cielsko.
Do łowienia jerkami stosuje się wędziska krótkie i sztywne. Tylko takim kijem można nadać przynęcie odpowiednią akcję i skutecznie zaciąć. Przy miękkim kiju nawet nierozciągliwa plecionka nie pozwoli ryby zaciąć. Uzupełnieniem jerkowego zestawu jest solidny kołowrotek z dość grubą plecionką.
Jednym z popularniejszych jerków jest Slider firmy Salmo. Jest to wobler typu Glider (po angielsku szybowiec), który w czasie prowadzenia porusza się zygzakiem, na przemian z lewej na prawą i z prawej na lewą. Jest to przynęta niewielka, ale ciężka. Model o długości 7 cm, tonący, waży 21 g, ale mimo sporej wagi tonie bardzo wolno i nadaje się tylko na płytkie łowiska.
Znacznie większy jest jerk Fatso. Model 14–centymetrowy, pływający, waży 95 g, a tonący jest cięższy i waży 110 g. Najlepiej pracują przy zanurzaniu i wynurzaniu, dlatego energicznym ruchem szczytówki trzeba wciągać go pod wodę i czekać, aż wypłynie z powrotem.
Są też jerki lekkie, np. Bóbr. Łowi się nimi mniej energicznie, stosując długie i łagodne pociągnięcia, żeby ślizgał się w lewo lub prawo pod powierzchnią wody. Takimi jerkami łowi się nie tylko szczupaki, również pstrągi.