Ryby wydzielając zapachy potrafią ostrzegać inne ryby o grożącym im niebezpieczeństwie. Najlepiej poznany przez człowieka rodzaj sygnalizacji ma miejsce, gdy ryba jest już zjadana lub raniona przez drapieżnika. Wówczas wyspecjalizowane komórki znajdujące się w skórze ryby uwalniają substancje chemiczną. Gdy inna ryba wykryje ten sygnał, to swoim zachowaniem alarmuje inne ryby, nie do wszystkich bowiem ryb może dotrzeć chemiczne ostrzeżenie.
Substancje chemiczne, ostrzegające ryby, znajdują się również w wydalinach drapieżników. W wyjątkowo czystych wodach Nowej Zelandii, gdzie pstrągi są wyjątkowo ostrożne, niewielka ilość substancji o działaniu alarmującym, spowodowała przeniesienie się danej populacji o kilkanaście kilometrów w dół rzeki.