Liny wśród wędkarzy mają opinię ryb trudnych do złowienia. Są bardzo płochliwe, rzadko intensywnie żerują, do tego brania są nadzwyczaj delikatne. bez długotrwałego nęcenia dają się złowić tylko przypadkowo, a i to głównie na wiosnę, kiedy to najlepiej żerują.
Liny zaczynają się odżywiać w marcu, gdy temperatura podniesie się powyżej ok. 8 st. C. Od tego czasu aż do początku tarła w czerwcu żerują najintensywniej w ciągu całego roku. Wiosną też najszybciej rosną. Latem przychodzi kres dobrego żerowania, bo wówczas się liny trą. Gody tych ryb są zaś bardzo rozciągnięte w czasie, trwają bowiem od końca maja do początku sierpnia. W tym okresie przystępują do tarła dwa lub nawet trzy razy, zwłaszcza w bardzo ciepłe lata. Tarliskami są gęste zarośla na płytkiej wodzie, gdzie samice składają klejącą ikrę. Tarło odbywa się w niewielkich grupach. Jednej samicy towarzyszy kilka wyraźnie mniejszych samców.
Takie tarłowe grupki można wówczas łatwo zaobserwować. W przerwach między miotami liny żerują, ale słabo. Po tarle jedzą słabiej niż na wiosnę. Przestają pobierać pokarm w październiku, gdy temperatura spadnie do 8 – 6 st. C. Jak wyglądają zwyczaje tych ryb po tarle, pokazują badania trójki angielskich ichtiologów, którzy obserwowali liny żyjące w niewielkim i płytkim jeziorze. W ciągu dnia liny niewiele się tam przemieszczały, szczególnie po południu przez długie godziny pozostawały nieruchome. Odpoczywały w różnych miejscach, najczęściej chroniły się w niezbyt gęstych zaroślach pałki.
Roślinności zanurzonej w tym jeziorze było niewiele, dlatego musiały korzystać z cienia dawanego przez tę właśnie roślinę. W niektórych bardziej korzystnych miejscach tworzyły w tym czasie niewielkie skupienia. Aktywność linów rosła po zmroku. Ryby się wówczas rozpraszały. Pływały, często samotnie, w obrębie całego jeziora, ale żerowały tylko w miejscach, gdzie było dużo pokarmu. W tym jeziorze głównym pokarmem były larwy ochotek. O świcie ochota do pływania ponownie malała prawie do zera. Liny miały więc tam wybitnie nocną naturę. Przypuszczalnie w jeziorach, w których roślinność zanurzona jest dobrze rozwinięta, mogą mieć bardziej dzienne zwyczaje. Taka roślinność daje im poczucie bezpieczeństwa.
Liny są wszystkożerne, ale w ich pokarmie przeważają drobne zwierzęta bezkręgowe. Są to głównie larwy ochotkowatych, chruścików, małże i ślimaki, ośliczki, larwy ważek. Rośliny są zjadane prawie wyłącznie latem i przeważnie w niewielkich ilościach. Pokarm wygrzebują z dna lub zbierają z jego powierzchni, a także z powierzchni roślin wodnych. Poszukując pokarmu posługują się przede wszystkim węchem. Wzrok u nich odgrywa mniej istotną rolę, w nocy jest po prostu nieprzydatny. Przytoczone wcześniej badania ujawniły jeszcze jedną ciekawą właściwość linów. Ryby w nocy spędzają dużo czasu na szukaniu pokarmu (w ciągu godziny średnio pokonują 70 m), ale są dosyć nieskuteczne w jego odnajdywaniu. W efekcie zjadają małe ilości pokarmu.
Tryb życia tych ryb można więc w skrócie opisać, że są to długie okresy nieaktywności połączone z nocnym zjadaniem małych porcji pokarmu. Naukowcom wyjaśnia to, dlaczego te ryby dosyć wolno rosną. Wędkarzom natomiast dlaczego trudno jest je złowić.
Norbert Wkra