Kiedy słońce mocniej przygrzeje, warto odwiedzić z wędką stawy i starorzecza. Woda szybko się w nich nagrzewa, rozwijają się różne rośliny, a to przyciąga ryby jak magnes. Wybierając stanowisko, kierujmy się nasłonecznieniem. Po długotrwałych chłodach najlepsza będzie strona północna, lepiej nasłoneczniona. Spotkamy tam liny, karpie i karasie, nie mówiąc o płociach i wzdręgach.
W płytkich zbiornikach dno ma mały spadek i to wymusza łowienie z dala od brzegu, a głębokość metodę. Najwygodniej łowi się na spławik, ale powinno się wtedy go stosować, kiedy jest co najmniej metr wody. Przy tym spławik powinien być krótki, najwyżej 10-cm i nieprzelotowy. Wprawdzie z takim zestawem się zarzuca trudniej niż z przelotowym, ale wyraźniej sygnalizują kontakt ryby z przynętą.
Coraz powszechniejsze jest stosowanie metody gruntowej. Bierze się to z faktu, że powszechne stają się wędziska z delikatnymi szczytówkami, które prawie tak samo precyzyjnie, jak spławik, sygnalizują o braniu ryby. Wiosenne ryby są bardzo aktywne i na pewno spławikówka jest pewniejszą metodą, ale są takie okresy, po i w trakcie silnych chłodów, kiedy leżąca na dnie przynęta jest najpewniejsza. Niestety, jeżeli stosujemy tradycyjne metody, będziemy narażeni na komplikacje związane z topieniem się w mule przynęty, ciężarka i żyłki.
Żeby uniknąć związanych z tym problemów, polecam zmodyfikowany zestaw. Po pierwsze należy zastosować zestaw podobny do tych, które używają karpiarze. Mianowicie ciężarek powinien być zastopowany. Tworzy się zestaw samozacinający, ale tylko z nazwy. Mała i średniej wielkości ryba sama się na niego nie zapnie i musimy czuwać przy wędce i ciągle obserwować szczytówkę. Koniecznie, też należy zastąpić tradycyjny ciężarek przelotowy na inny, który nie wciąga w muł żyłki i przynęty oraz w momencie zacięcia łatwo unosi się nad dno. Takiego ciężarka kupić nie można, ale łatwo wykonać go we własnym zakresie. Jest to kawałek drewna z ołówka pozbawionego rysika, owinięty taśmą ołowianą.
Jeżeli zdecydujemy się na nęcenie, a wcale nie jest to konieczne na wiosennych łowiskach, róbmy to oszczędnie zanętą słabo sklejoną i nęćmy przed rozpoczęciem wędkowania. Dobre efekty może przynieść nęcenie przemoczoną zanętą, która tworzy w wodzie słup. W płytkich wodach nie powinno się donęcać, a jeżeli, to bardzo rzadko, bo plusk wrzucanej zanęty wabi ciekawskie, małe ryby, ale płoszy duże.
