Przypisywanie węgorzom nocnego trybu życia jest ogólnie rzecz biorąc słuszne. Właśnie o tej porze doby najwięcej ich wpada w rybackie sieci. Nocną aktywność węgorzy potwierdzają również badania, w których były one śledzone za pomocą przyczepionych do ciała miniaturowych nadajników radiowych. Z obserwacji tych wynika, że nocą węgorze pokonują znacznie większe odległości niż w dzień. Ich aktywność rośnie także podczas deszczowej i pochmurnej pogody, co potwierdza tradycyjną o nich wiedzę. Wiadomo też, że złowione i wypuszczone z dala od swojego siedliska potrafią do niego wrócić. Co ciekawe, powrotna wędrówka ma związek z fazami księżyca. Najczęściej odbywa się podczas nowiu i pierwszej kwadry, czyli raczej w ciemne noce.
Węgorze są jednak rybami, których rytm aktywności może się zmienić z nocnego na dzienny. Łatwo wyjaśnić powód takich zmian. Gdy w zbiorniku występuje większa liczba węgorzy, to dzięki temu, że żerują one w różnych porach doby, po prostu nie wchodzą sobie w drogę. Drugi powód różnej aktywności węgorzy wynika z pokarmu, który zdobywają. Młode węgorze zjadają głównie bezkręgowce (larwy owadów, skorupiaki, pijawki, ślimaki), same zaś są łatwym łupem dla ryb i ptaków drapieżnych. Sporo bezkręgowców staje się ruchliwa w nocy, dlatego węgorze trafiają w sam raz – łatwiej im znaleźć zdobycz, a same przy tym są mniej zagrożone. Z kolei duże węgorze, które nie muszą już się tak obawiać drapieżników, zjadają głównie ryby.
Drobnica w nocy jest rozproszona, tym samym trudna do znalezienia. Natomiast w ciągu dnia dla niezbyt szybko pływającego węgorza stanowi zdobycz zbyt trudną do upolowania. Łatwiej im schwytać drobne ryby, przy nikłym oświetleniu i gdy te budzą się dopiero do aktywności. Taką porą jest przełom nocy i dnia (podobnie dzieje się późnym wieczorem). Wędkarz powinien przy tym pamiętać, że pod wodą dzień zaczyna się nieco później niż na powierzchni.